 |
ul. Stawki |
Na pierwszy rzut oka miasto to umiejscowiona w konkretnym miejscu mapy plątanina ulic, torów, parków i placów wypełniona ludźmi, ich zwierzętami, środkami, za pomocą których się przemieszczają i budynkami w których mieszkają albo bywają z rozmaitych przyczyn. Wystarczy jednak przyjrzeć się dokładniej, by dostrzec, że ludzie dają miastu życie nie tylko swoją chaotyczną, pospieszną plątaniną we wszystkich jego częściach, ale również tym, co pozostawiają po swojej trwającej mgnienie oka (z perspektywy kilkusetletniego miasta) obecności. Napisy na murach wyrażające żale, nadzieje, sympatie, antypatie i luźne refleksje, mniej lub bardziej zaangażowane graffiti i murale, zabawne, wzruszające, wzywające do działania albo odbierające wiarę w ludzkość ogłoszenia wetknięte za wycieraczki samochodów, podrzucone do skrzynki pocztowej albo porozlepiane po przystankach i słupach wysokiego napięcia, optymistyczne w swej kolorystyce i naiwne w kształcie dziecięce rysunki wysmarowane kredą na chodnikach... To wszystko razem tworzy swoistą relację z trwającej czasem dłużej, a czasem krócej aktywności ludzi w miejskiej przestrzeni i stanowi dowód na to, że miasto żyje lub przynajmniej żyło niedawno, skoro nieubłagany czas nie zdążył jeszcze zatrzeć tych śladów ludzkiej obecności...
 |
A gdyby tak na jeden dzień zredukować swoje istnienie do obserwowania ulicy? |
 |
Czasem w miejskim krajobrazie można znaleźć coś bardzo motywującego... |
 |
Życie jest długą, nie zawsze prostą wędrówką do celu. |
 |
Czasem w tym, co nas spotyka szukamy znaku... |
 |
Nie wszystkie sny są przyjemne... |
 |
Nawet w pozornej pustce coś może się czaić... |
 |
A jeśli miasto naprawdę żyje i patrzy właśnie na Ciebie? |
 |
Życie można przeżyć po cichu albo tak, by zostać zapamiętanym... |
 |
Syrenka, choć imię ma jedno, może mieć wiele twarzy... |
Komentarze
Prześlij komentarz